Rozmowa z prof. Krzysztofem Wilde – rektorem Politechniki Gdańskiej, która po raz drugi z rzędu zwyciężyła w klasyfikacji generalnej AMP.
PIOTR CHŁYSTEK: Politechnika Gdańska bardzo długo czekała na pierwszą wygraną w generalce AMP. Wobec tego w waszym przypadku zasadne jest pytanie, czy trudniej było zwyciężyć po raz pierwszy, czy może jednak większym wyzwaniem było utrzymanie się na szczycie?
PROF. KRZYSZTOF WILDE: Zdecydowanie trudniejsze było powtórzenie sukcesu. W zeszłym roku „pomogło” nam zamieszanie związane z koronawirusem i zmiana regulaminu na taki, który premiuje regularność. Zaczął się liczyć każdy start. Poczuliśmy, że to nasza szansa, bo od lat byliśmy aktywni na wielu polach, mieliśmy przedstawicieli w każdej dyscyplinie. Skorzystaliśmy z okazji i wygraliśmy z dużą przewagą. W tym roku identyczną strategię zastosowały jednak AGH Kraków oraz Uniwersytet Warszawski i do końca trwała walka o każdy punkt. Śledzenie wyników i zmian w klasyfikacji dostarczało wiele emocji!
Któryś z waszych sukcesów w ramach cyklu sprawił wam szczególną radość?
Myślę, że wyjątkowy był zwłaszcza triumf w żeglarstwie. Trudno było wierzyć, że wygramy już 8. raz z rzędu w tej dyscyplinie, bo na starcie stawiło się wiele silnych ekip. A jednak znów byliśmy najlepsi!
Jaką rolę odgrywa sport na Politechnice Gdańskiej?
Jest dla nas naprawdę ważny. Od kilku lat konsekwentnie budujemy i poprawiamy naszą sportową infrastrukturę. Niedawno otworzyliśmy nowe boiska do koszykówki 3×3. Tworzymy też specjalne programy w poszczególnych sekcjach, które mają zachęcić jak największa liczbę osób do aktywnego działania. Organizujemy także co roku Galę Sportu, na której wręczamy nagrody najlepszym sportowcom-studentom i innym zasłużonymi osobom dla środowiska. Z kolei do klubu AZS PG ściągamy tych, którym zależy na czymś więcej niż tylko wpatrywaniu się w ekran.
A jaka jest obecnie rola sportu akademickiego w Polsce? Mam wrażenie, że coraz większa.
Amerykanie, którzy lubią i cenią sport akademicki jak nikt inny, mawiają, że miarą rozwoju czy sukcesu jest liczba publikacji w prasie i innych mediach. Tam zazwyczaj w przypadku uczelni opisuje się osiągnięcia naukowe rozwiązujące problemy danej społeczności i całej ludzkości lub osiągnięcia sportowe. I tych publikacji dotyczących akademickiego sportu jest u nas coraz więcej. Dzieje się tak m.in. dzięki poprawie infrastruktury, bo wiele ośrodków w nią inwestuje. Za tym musi pójść tworzenie mocnej kadry trenerskiej, ciekawe wydarzenia oraz obecność dobrych studentów. Staramy się ich do nas przyciągać również szeroką ofertą sportową.
Tekst: Piotr Chłystek / materiały prasowe AZS
Materiał dostępny także na stronie Przeglądu Sportowego – partnera prasowego AZS