AZS Gdańsk

Zaduszki wioślarskie

Stało się już tradycją, że w końcu października, w porze wieczornej, na przystani wioślarskiej AZS przy Moście Siennickim, zbierają się byli i obecni akademiccy wioślarze. Zapalają znicze pamięci o tych, którzy odeszli, korzystają z możliwości spotkania się i wymiany wspomnień. Ot, takie wioślarskie Zaduszki.W tym roku gdańskie wioślarstwo akademickie obchodziło swoje stulecie. Szczególna okazja skłoniła organizatora, Edwarda Szymańskiego, do zaproponowania zapalenia stu lampek na stulecie i, jak zwykle, ustawienia ich na obrysie łodzi wiosłowej. Uczestników było nadspodziewanie wielu, pomysł ze stu lampkami został przekroczony półtorakrotnie. Niech będzie dobrą nadzieją na kolejne dziesięciolecia. Po uformowaniu obrysu łodzi z lampek i odczytaniu nazwisk tych co odeszli, rozmowy przy herbacie kontynuowano w gościnnej sali budynku przystani.